Zaspałam. Spóźniłam się do pracy raptem 1,5 h. Potem na seminarium już tylko 30 min, a na zajęcia wieczorem można powiedzieć, że przybyłam punktualnie.
Widziałam spektakl, ale nie umiem powiedzieć o czym był.
Byłam w szkole, ale nie wiem czy zajęcia miały sens.
Zrobiłam trochę zdjęć, ale były o niczym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz