środa, 31 sierpnia 2011

prrrrrrr - nie wymówię, ale mogę napisać ;)

Dzisiaj widzę wyraźnie rysunek-metaforę: wóz, woźnica i koń, gdzie wóz to ciało, woźnica - umysł, a koń to emocje.
W ostatnich dniach koń trochę za bardzo pogalopował, woźnica zgubił lejce, a dzisiaj wóz do naprawy;)
Dziś woźnica odzyskał lejce, koń wyhamował, ale pojawił się katar i lekka gorączka.

No i może zabrzmi to dziwnie, ale dziś czyjś płacz wywołał moje zadowolenie. Nie, nie jestem sadystką;) Chociaż nie były to łzy szczęścia, to dla mnie ten płacz oznaczał, że dobrze wykonałam swoją robotę.


poniedziałek, 29 sierpnia 2011

niedziela, 28 sierpnia 2011

deska ratunku


Kiedy pomysłów brak zawsze można pstryknąć jakieś jedzenie.

sobota, 27 sierpnia 2011

autostrada i anioły




Zaczęłam czytać książkę o aniołach, a zdjęcia przypomniały mi o filmie "Autostrada do nieba"

czwartek, 25 sierpnia 2011

środa, 24 sierpnia 2011

czwartek, 18 sierpnia 2011

środa, 17 sierpnia 2011

sposoby na stres

Jutro prowadzę warsztat.
Dziś czuję, że jutro prowadzę warsztat.


wtorek, 16 sierpnia 2011

polecam się na przyszłość;)



Nie wiem czy koszulka po jodze komponuje się z urodzinami:)

poniedziałek, 15 sierpnia 2011

niesamowita praca umysłu


Tak właśnie dzisiaj pracuje mój umysł. Powinien trochę lepiej, bo muszę przygotować dwa dwudniowe warsztaty. Czyli nie jeden... ani nie trzy...I trzeba to wszystko jakoś dograć.

czwartek, 11 sierpnia 2011

środa, 10 sierpnia 2011

nowe perspektywy


Skłamałam.
Wszystkim tym, którym powiedziałam, że w piątek jadę w góry.

wtorek, 9 sierpnia 2011

cele

Mój cel - dotknąć palcami ziemi.


poniedziałek, 8 sierpnia 2011

Łączna liczba wyświetleń