Odezwała się we mnie. Dlatego piszę, robię zdjęcia i zmontowałam swój pierwszy pięciominutowy "film", który jest tak niedoskonały jak tylko niedoskonałe mogą być pierwsze filmy. Ale ma to swój urok :)
A w nocy nasze zamiłowanie do rozpalania w kominku obudziło całą kamienicę alarmem przeciwpożarowym. A wypadlo z niego tylko jedno drewienko.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz