Chyba rzeczywiście przedawkowałam.
Co chwilę mam inny obraz w głowie.
Co chwilę inna emocja we mnie.
Widzę "los" innych ludzi.
Widzę swój "los".
Symbolicznie oddałam swoje miejsce.
Jestem mała i wdzięczna.
Ale nie ma jeszcze spokoju we mnie...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz