środa, 4 lutego 2015

deadline


No i cóż mogę napisać pod tą tablicą... że zabrakło nam 10 minut... że miesiąc mojej pracy zakończył się klapą... że poniosłam porażkę... że czuję się do dupy... że trochę "brak mi sił w użyciu"... że jestem zła... że mi smutno... że chce mi się płakać i dzisiaj to wykorzystam...
No nic.. zdarzyło się... dziś jest kiepsko jutro będzie lepiej i po prostu trzeba dalej robić swoje.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń