piątek, 10 lutego 2012

kolejna ofiara mrozu

Moje mieszkanie pozostawione samotnie przez tydzień bez ogrzewania postanowiło nie ocieplać relacji ze mną. Pokazało, że 10C to wszystko, co może mi zaoferować. Podjęłam negocjacje. Osiągnęłam 13,5C.
Zasnęłam ubrana w dwie pary skarpetek, krótkie spodenki od piżamy, długie spodenki od piżamy, t-shirt, bluzkę od piżamy, bluzę z kapturem, chustę, szlafrok z kapturem, czapkę i rękawiczki.


2 komentarze:

Łączna liczba wyświetleń