wtorek, 19 sierpnia 2014

sennie



















Przedzieramy się z południa na pólnoc. Po drodze przebiegamy przez Rennes. Chyba mamy dość dużych miast. Autobus zawozi nas na obrzeża do Betton. Tam trochę mamy przestój, ale udaje nam się dotrzeć do trochę uśpionego miasteczka Antrain. Miasteczko, w którym sklep został zamknięty 8lat temu, ale nadal w środku jest towar, natomiast koty śpią na wystawie w miejscu, gdzie kiedyś był rzeźnik.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń