sobota, 14 kwietnia 2012

prawie jak sex on the beach;)

Długi dzień. Rano praca, potem zrobiłam sobie dobry obiad, a potem samo życie;) A te samochody tak przyjeżdżały i odjeżdżały... ten czerwony już dawno pojechał... nie zielony... i ludzie tak szli... i tyle się działo :)

4 komentarze:

  1. Oj działo się działo...ale minęło...

    OdpowiedzUsuń
  2. Myślę, że gdyby chwycić tego metala z pierwszego zdjęcia podczas burzy to sex on the beach przy tym byłby niczym :)

    OdpowiedzUsuń
  3. A pokażesz mi jak to się robi?;) wezmę aparat i będę miała materiał na drugą książkę;)

    OdpowiedzUsuń

Łączna liczba wyświetleń