piątek, 4 lutego 2011

03.02.2011


Byłam na zastępstwie...6h...Uczniowie chyba mnie lubią...a przynajmniej dbają o to, żebym nie była głodna. Na moim biurku pojawiła się słodka bułka, a robiąc rundkę po klasie dostałam ćwiartkę obranego jabłka i mandarynkę.

A może chcą mi zamknąć usta;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Łączna liczba wyświetleń