sobota, 22 czerwca 2013

prawie tak jak w filmie

















  • Cztery przyjaciółki z liceum spotykają się na ślubie jednej z nich (idealne jest stwierdzenie "po latach", ale prawda jest, że "po pół roku")
    Trzydziestolatki teraz (trochę nagięte) cieszą się ze swojego towarzystwa. Spotkanie staje się okazją do wspomnień - przyjaciółki wracają pamięcią do czasów, gdy były jeszcze nastolatkami. Uwielbiały wtedy spędzać czas ze sobą i pić wino prosto z butelki. Ich życie nie było jednak wolne od trosk, ale razem dawały sobie radę nie gorzej niż niektórzy dorośli...
    Pochodzą z jednego miasta. Tu się wszystkie urodziły, tu dorastały, z tym miejscem są związane ich wspomnienia z młodych lat. Tu przeżyły pierwsze zauroczenia, niepokoje, pragnienia, rozmowy na temat przyszłości. 
    Spotkanie staje się okazją do odbycia melancholijnej podróży w przeszłość, odbudowania dawnej przyjaźni, wyjawienia wzajemnych żalów, odkrycia życiowych niepowodzeń i rozczarowań, spojrzenia na minione lata z perspektywy czasu. 

    (troszkę przerobiony opis filmu "Now and Then")

3 komentarze:

  1. Chyba się starzeje....bo się nawet wzruszyłam..:)
    w idealny sposób to ujęłaś....

    Puchaczowa;)

    OdpowiedzUsuń
  2. ja za bardzo tego nie pisałam... trochę skopiowałam i pozmieniałam "fakty" tak, żeby pasowało;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie "prawie" jak w filmie tylko "jak w filmie" po prostu!
    Piękne zdjęcie i wspaniała pamiątka.
    Dzięki tym zdjęciom przeżywam tamten dzień na nowo...

    OdpowiedzUsuń

Łączna liczba wyświetleń