Dzisiaj widzę wyraźnie rysunek-metaforę: wóz, woźnica i koń, gdzie wóz to ciało, woźnica - umysł, a koń to emocje.
W ostatnich dniach koń trochę za bardzo pogalopował, woźnica zgubił lejce, a dzisiaj wóz do naprawy;)
Dziś woźnica odzyskał lejce, koń wyhamował, ale pojawił się katar i lekka gorączka.
No i może zabrzmi to dziwnie, ale dziś czyjś płacz wywołał moje zadowolenie. Nie, nie jestem sadystką;) Chociaż nie były to łzy szczęścia, to dla mnie ten płacz oznaczał, że dobrze wykonałam swoją robotę.
środa, 31 sierpnia 2011
wtorek, 30 sierpnia 2011
poniedziałek, 29 sierpnia 2011
niedziela, 28 sierpnia 2011
sobota, 27 sierpnia 2011
piątek, 26 sierpnia 2011
czwartek, 25 sierpnia 2011
środa, 24 sierpnia 2011
niedziela, 21 sierpnia 2011
piątek, 19 sierpnia 2011
czwartek, 18 sierpnia 2011
środa, 17 sierpnia 2011
wtorek, 16 sierpnia 2011
poniedziałek, 15 sierpnia 2011
niesamowita praca umysłu
Tak właśnie dzisiaj pracuje mój umysł. Powinien trochę lepiej, bo muszę przygotować dwa dwudniowe warsztaty. Czyli nie jeden... ani nie trzy...I trzeba to wszystko jakoś dograć.
niedziela, 14 sierpnia 2011
piątek, 12 sierpnia 2011
czwartek, 11 sierpnia 2011
środa, 10 sierpnia 2011
wtorek, 9 sierpnia 2011
poniedziałek, 8 sierpnia 2011
Subskrybuj:
Posty (Atom)