czwartek, 31 stycznia 2013
środa, 30 stycznia 2013
wtorek, 29 stycznia 2013
poniedziałek, 28 stycznia 2013
niedziela, 27 stycznia 2013
sobota, 26 stycznia 2013
piątek, 25 stycznia 2013
czwartek, 24 stycznia 2013
inne metody
Chwytam się ziół, wizualizacji a nawet refleksologii... nie chcę już brać. Muszę wytrzymać do soboty rano, wtedy mam wizytę u lekarza, ale jeśli do jutra rano przetrwam bez tabletki, to będzie już coś... chociaż krytyczny moment dopiero nastąpi za chwilę, kiedy przestanie działac poprzednia tabletka...
środa, 23 stycznia 2013
w bólu
Ból weryfikuje różne poglądy.
Moja postawa antylekowa totalnie się rozpadła.
Gdy kończy się działanie jednej tabletki a jeszcze nie zacznie drugiej chodzę w kółko, sięgam po kolejną tabletkę, trzymam ją w ręce, nadal chodzę w kółko i zastanawiam się czy brać... póki co odkładam, czekam aż zadziała ta pierwsza... czekam 40min... zamiast w perkusję uderzam pałeczkami w poduszki... 45minut...siadam... 50minut i nic... piszę... 55minut... nie myślę... godzina... wydaje mi się, że powoli ból ustępuje... wydaje mi się... czekam...
Czas działania jakby krótszy, ból jakby większy.
wtorek, 22 stycznia 2013
poniedziałek, 21 stycznia 2013
niedziela, 20 stycznia 2013
sobota, 19 stycznia 2013
piątek, 18 stycznia 2013
czwartek, 17 stycznia 2013
środa, 16 stycznia 2013
wtorek, 15 stycznia 2013
poniedziałek, 14 stycznia 2013
niedziela, 13 stycznia 2013
sobota, 12 stycznia 2013
piątek, 11 stycznia 2013
Subskrybuj:
Posty (Atom)